Język a wykluczenie debata z okazji Dnia Języka Ojczystego

Z inicjatywy Rady Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk, Prezydenta Miasta Poznania oraz Centrum Kultury ZAMEK w Poznaniu spotkali się 20. lutego 20020 r. ludzie świata nauki, kultury, sztuki oraz młodzież, aby wziąć udział w debacie poświęconej mechanizmom dyskryminacji w języku. Z ramienia SNaPu udział wziął dr Jarosław Wowak.

Uczestnicy zastanawiali sie i poszukiwali odpowiedzi na pytanie, kto, kogo i z jakiego powodu wyklucza. głos w dyskusji zabrali: prof. Inga Iwasiów – literaturoznawczyni, prof. Danuta Krzyżyk – językoznawczyni, dr Margaret Ohia-Nowak – polonistka, Jacek Dehnel – pisarz. Debatę oficjalnie otworzył Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.

Spotkanie i panel dyskusyjny  prowadziła prof. Ewa Kołodziejek z Uniwersytetu Szczecińskiego, która podkreśliła, iż  "Język jest początkiem wszystkiego, co się w życiu społecznym dzieje. Buduje i kształtuje świat, w którym żyjemy i od niego zależy, jak go postrzegamy. Współcześnie dyskurs wykluczenia stał się częścią języka polityki, mediów, a także języka publicznego. Słowa wykluczające, poniżające, degradujące, wymierzone przeciwko drugiemu człowiekowi są obecne w naszym współczesnym języku codziennym."  

Prof. Katarzyna Kłosińska, przewodnicząca działającej przy Polskiej Akademii Nauk Rady Języka Polskiego, w imieniu RJP powitała gości, jednocześnie zapowiadając kampanię społeczną „Ty mówisz – ja czuję. Dobre słowo – lepszy świat”.

Prelegenci zauważyli, iż wszelkie wykluczenie, nie tylko językowe, zaczyna się od niekwestionowania własnego doświadczenia. "To, co wiemy, uważamy za naturalne i obowiązujące wszystkich wokół "– podkreślił pisarz Jacek Dehnel.

Natomiast dr Margaret Ohia-Nowak podkreśliła, iż jedną z form wykluczenia może być stygmatyzacja ze względu na cechy zewnętrzne, czego doświadczyła na własnej skórze- "Znam to na własnym przykładzie. Jestem Polką, tu urodzoną, ale odbiegam od stereotypu, bo jestem też Nigeryjką. W swojej pracy zauważyłam, że podstawą rasizmu są nie tylko intencjonalne, deprecjonujące formy, związane z emocjami, lecz także te miękkie, niezauważalne, zakorzenione w naszym systemie językowym."

Z kolei prof. Inga Iwasiów, zauważyła, iż "Pracując nad teorią tekstu literackiego zauważyłam zasadę skalowania, zależną od rodzaju, w jakim się wypowiadam. Rodzaj żeński intensyfikował moje wypowiedzi." Zdaniem p. prof. użycie feminatywów zmienia przedmiot opisu.

Prof. Danuta Krzyżyk podkreśliła, iż agresja słowna często dotyka ludzi już w dzieciństwie, niekiedy w środowisku szkolnym, a na agresję słowna stajemy się coraz mniej wrażliwi.

Wszyscy byli zgodni, iż język hejtu, stereotypów i uprzedzeń zawsze rodzi postawy dyskryminacyjne, a język równościowy, którego deficyt obecnie odczuwamy, jest sposobem na odzwierciedlenie piękna społecznej różnorodności, na docenienie i przywrócenie godności grupom, które  dotychczas były i stawały się marginalizowane. O tym, iż RJP otwarta jest na każdego, świadczył fakt, iż całość tłumaczona była na język migowy.

Wróć